Ten weekend spędziłam na fantastycznych zajęciach fotografcznych. Warsztaty trwały łacznie 14 godzin, ale było warto. Pierwszego dnia dostaliśmy "trochę" teorii i pracowalismy w studiu (ja raczej wcieliłam się w rolę modelki). Dzisiaj należało całą wiedzę wykorzystać w praktyce = spacer po Starówce (zdjęcia w plenarze). Bardzo mi się to podobało i wile skorzystałam z tych zajęć. Mam również nadzieję, że moje zdjęcia się jakościowo itd. polepszyły. sami oceńcie w komentarzach. Ja osobiście widzę już dużą różnicę, gdzyż czas i przesłona stały się dla mnie po części odkrytym kosmosem ;).
Kolejna porcja zdjęć już w następnym poście, robiona w trybie MAKRO.
Jeżeli ktoś z Warszawy byłby zinteresowany wzięciem udziału w takich warsztatach, to proszę o kontakt mailowy --> maryhelp@onet.pl . Gorąco zachęcam wszystkich miłośników fotografii i tych zaczynających od podstaw ,i tych już rozeznanych w tej dziedzinie.
Pozdrawiam,
14 godzin to bardzo dużo, ale widać, że było warto. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów. ;)
OdpowiedzUsuńTak dokładnie. czasami nawet warto poświęcić cały weekend... Mam nadzieję, że widać duże zmiany...
OdpowiedzUsuń